Czy śnieg pachnie? A jak pachnie? Trudno opisać, ale czuć go. Czuć go w powietrzu jakiś czas wcześniej zanim zacznie padać na dobre. Dzisiejszy śnieg z deszczem daje taką zapowiedź czegoś poważniejszego. Listopad się kończy, już czas najwyższy. A dookoła widać jak przyroda układa się do snu, i że człowiek często jej w tym pomaga - drzewa owocowe opatulone słomą kukurydzianą, w ogrodach okopczykowane krzewy. Ostatnia kukurydza zjeżdża z pól. Warto wyjść z domu, poszukać zapowiedzi zimy, zajrzeć w miejsca gdzie lubią zaglądać zimą zwierzęta i chwycić głębiej powietrze w płuca, może czuć już śnieg.
p.s. Spacery polecam! Sama, chętnie - jak dojdę do siebie - to ruszę.