Dziś do drzwi zapukali kolędnicy. Było ich sześcioro: Maryja z dzieciątkiem, Józef, aniołki dwa, diabełek i tur! Po pięknie odśpiewanej kolędzie mali kolędnicy z dużym turem usiedli przy stole i zrobiło się od razu wesoło. Józefowi z tej radości to nawet irokez się zrobił na głowie, a wchodząc do domu wcale go nie miał - był za to nobliwym mężczyzną z brodą, za to anielica z Maryją na zmianę opiekowały się Dzieciątkiem.
Pięknie dziękujemy za wizytę, czas jeszcze kolędników przedstawić:
Julka - jako zacna Maryja
Nikola - to diabełek w czerwonej pelerynie
Zosia i Jaś w tym roku występowali jako aniołki (podobno "wcale nie aniołki")
Adaś - w roli Józefa (Józef z brodą, Józef z irokezem)
a Marta .... a Marta była turem!
... zdrowia, szczęścia winszowali - na ten Nowy Rok!