Bo położenie ma znaczenie. Z każdej strony rzeczy, miejsca, budowle przyciągające wzrok, warte poznania. Są w Rybnej i najbliższych okolicach takie miejsca skąd je widać.

Zachód - Alwernia
Historia miasta zbudowana jest na murach i wokół klasztoru. Fundatorem i pomysłodawcą był Krzysztof Koryciński, który po powrocie z Włoch, z miejsca zwanego La Verne - gdzie udał się by zwiedzić sanktuarium stygmatów Św. Franciszka miał ideę zbudowania podobnego kościoła. W 1616 r. Koryciński podarował bernardynom zalesioną górę Podskale a w latach 1625 - 1656 powstaje na niej murowany kościół w stylu barokowym w miejsce drewnianego. Klasztor słynie z płynącego łaskami obrazu "Ecce Homo".

Widok z Góry Zalaskiej, w dali Alwernia
Północ - Rudno
Dziś malownicze i pełne uroku ruiny zamku Tenczyn, którego początki sięgają XIV wieku. Powstanie (jeszcze jako budowla drewniana) zawdzięcza Nawojowi z Morawicy. Już w XVI wieku nabrał takiego znaczenia, że znajdowały się przy nim - folwark, łaźnia, browar ze słodownią, pralnia (no powiedzmy dom praczek). Zamek często gościł wybitne postaci - Rej, Kochanowski, a król Jagiełło uzupełniał listę gości jeńcami "krzyżackimi" po powrocie spod Grunwaldu. Zamek często zmieniał właścicieli, jego historia była burzliwa - stąd też potrzeba dobudowywania, poprawiania, odnawiania tego co spalone, zburzone, zniszczone.

Zamek Tenczyn widziany z Zalasu
Wschód - Bielany
Na Srebrną Górę w Krakowie w 1603 roku zakonników Kamedułów sprowadził i osadził Mikołaj Wolski. Kameduli żyją w pojedynczych pustelniach, wiodą surowe życie, mają bardzo ograniczony kontakt ze światem zewnętrznym. Bramy klasztoru dla kobiet otwierają się jedynie 12 razy w ciągu roku. Na całym świecie kongregacja kamedulska skupia dziewięć klasztorów, z czego dwa są w Polsce. Są takie miejsca w Rybnej skąd jest widoczny, a oświetlony promieniami wschodzącego słońca zostawia niezapomniane wrażenia.

Klasztor na Bielanach, widok z Rybnej Morgów
Południe - Kalwaria Zebrzydowska
Czego oczy nie widzą tego sercu nie żal. Tak mówią, mi jednak żal. Przy dobrej pogodzie z Pod Sanki (to powyżej Bednarzy) i z Bednarzy widać sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej. Mnie się jeszcze nie udało zobaczyć, wciąż czekam. W linii prostej do Rybnej to zaledwie osiemnaście kilometrów, jadąc będziemy musieli pokonać trzydzieści. Choć nie widać to warto wspomnieć słów kilka. Ufundowany przez Mikołaja Zebrzydowskiego na górze Żar w 1600 roku kościółek miał służyć prywatnym modlitwom fundatora i jego rodziny. Wojewoda Zebrzydowski przekazuje jednak część góry pod budowę klasztoru bernardynom. Powoli góra obrasta w kolejne przybytki religijności fundowane przez kolejne pokolenia aż do śmierci Magdaleny Czartoryskiej w 1743 roku. Od grudnia 1999 roku jako jedyna kalwaria na świecie wpisana jest na listę Światowego Dziedzictwa Kultury i Natury UNESCO.

W porannej mgle na Bednarzach nie widać tego dnia Kalwarii
Czy to Rybna patrzy na wyjątkowe miejsca czy też przyciąga spojrzenia z każdego kierunku? Bo położenie ma znaczenie...