top of page

Michałek zwany Wargatym

  • Zdjęcie autora: Kinga
    Kinga
  • 20 gru 2018
  • 2 minut(y) czytania

Popatrzcie na niego. Twarz szpetna, wywinięta mocno do góry warga, która jeszcze na nieszczęście powodowała bełkotliwą mowę. Ale co tam - miał poczucie humoru i potrafił sam z siebie żartować "Michał grał, Pan Jezus się z niego śmiał" mawiał gdy wygrywał na harmonijce jedną i tę samą melodię. Nierozerwalnie związany z Rybną (tu się urodził i tu zmarł), choć szybko opuścił dom rodzinny "za chlebem" (prawdopodobnie ze względu na swoją szpetotę). Opuścił, ale ciągle wracał. Za "kąt i strawę" rzeźbił, Michał Gier. Talent miał "od siebie", Pogodny, dobry człowiek, z którego rąk wychodziły cudowne rzeźby świątków. Nie lubił jednej rzeczy - pracy. Wybaczano mu to jednak - doceniono jego dzieła kiedy był jeszcze młodym człowiekiem. W samej Rybnej i okolicznych miejscowościach (m.in. Czułów, Alwernia, Kwaczała, Przeginia, Brodła, Mników, Zalas, Płaza) zamawiano jego prace i często stawiano je na honorowym miejscu, Z pewnością robił też i zdobił laski i tabakierki i czasami rzeźbił żyjących, współczesnych mu ludzi. Czerpał pomysły z otaczającego go świata robiąc szkice ołówkiem na papierze i dopiero potem pracował w drewnie.

Był niezwykle płodnym artystą, pozostawił po sobie setki prac o różnorodnej tematyce (odnajdywane na terenie dwudziestu dwóch pobliskich miejscowości). Rzeźbił w drewnie lipowym piłeczkami i dłutkami wykonanymi przez siebie lub w warsztatach kowalskich,

Nie można ustalić dat powstania jego prac - brak inskrypcji, podpisów. Michałek był analfabetą. Jego autorstwu przypisuje się rzeźbę Jezusa Frasobliwego w kapliczce na Sosence (obecnie prawdopodobnie replika) oraz Św. Jana Nepomucena w kapliczce przy skrzyżowaniu na Rybną Dolną. W tym ostatnim przypadku bierze się jednak pod uwagę, że artysta dokonywał jakiś poprawek lub dokładał elementy.

Michał Gier jest pochowany w Rybnej. Niedawno Stowarzyszenie Wokół Rybnej ufundowało tablicę nagrobną dla rzeźbiarza. Mogiła nieznana. Patrzę na datę śmierci na tablicy i sprawdzam w sieci publikowane materiały etnograficzne. Rozbieżność dwóch lat - nie wiem zatem czy zmarł w 1927 czy w 1929 roku. Czy to ma jakieś znaczenie? Wyjątkowy nieoszlifowany diament o nieograniczonych możliwościach twórczych i nieskrępowanej konwenansami wyobraźni pomimo trudnych warunków życia. A może właśnie dzięki nim?... Michałek Wargaty, albo Michałek od Pasyjek. 1853 - 1927(1929).

Pisząc niniejszy tekst korzystałam z artykułu Jerzego Czajkowskiego zamieszczonego na stronie http://cyfrowaetnografia.pl/Content/4282/Strony%20od%20PSL_XXVI_nr1-5_Czajkowski.pdf

Serdeczne podziękowania dla Marty Ciembronowicz za możliwość udostępnienia zdjęć

Zdjęcie tablicy upamiętniającej ściągnęłam ze strony Stowarzyszenie Wokół Rybnej na FB https://www.facebook.com/jozef.suchanik/posts/2086465348041267

na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
Copyright © Vivamus 2017-2025 All rights reserved
vivamus_element_preview.png
na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
bottom of page