top of page
Zdjęcie autoraKinga

a gdy się narodził...


A gdy się narodził...

A gdy się narodził ludziom Bóg,

odświętnie się ludzie ubrali,

włożyli na siebie, co kto mógł,

i wstążki i sznury korali,

na wozy zwalili zboża stóg,

bydlęta z pastwiska zegnali,

i biegli, okrutny czyniąc huk,

i wielcy, i średni, i mali.

I wielcy mówili: „Ha, no... Pan,

Podeprze nam dwory złocone!" —

A średni mówili: „Cieśli stan

w średniaków obróci go stronę." —

A mali mówili: „Ponoć dan

maluczkim na wieczną obronę."

I każdy mu wtykał pełny dzban

i jajka i placki słodzone.

A Jezus w żłóbeczku spał i spał,

jakgdyby nie było nikogo

A Józef staruszek wciąż się śmiał

i kijem wywijał złowrogo.

A śliczna Panienka, jakby szał

Józefa tak wstrząsnął niebogą,

rzucała do kąta, co kto dał,

wzdychając: ,,Zrozumieć nie mogą."

„A cóż to, Panienko?! Mało jaj?

Za chude barany? Koźlęta?!

Tu chwasty i ciernie! Tu nie raj!

Niech sobie to Jezus pamięta!“ —

A oto jakowyś nędzny graj

zawołał: „Dziecino ty święta!

Ludowi serduszko Twoje daj!" —

I Jezus otworzył oczęta.

Karol Huber Rostworowski


obraz w kościele pw Św. Kazimierza w Rybnej

23 wyświetlenia

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

twierdza

dzieje się!

w gościach

bottom of page