Stoisz gdzieś na Skotnicy i rozglądasz się. Wzgórza, Tatry, kościół, szyb górniczy...
Coś psuje widok? Ten szyb? Ale, że na szczęście to niemożliwe? Skądże znowu.
W grudniu 1914 roku w Rybnej dokonano odwiertu geologicznego złożowego. Odwiert był poprowadzony do głębokości 258m z wysokości 244m npm - na tej wysokości znajduje się teren Białej i Dolnej. Na dnie otworu znaleziono złoża karbońskie czyli... węgiel. To chyba nie powinno specjalnie dziwić skoro już w Tenczynku, Chrzanowie, Niedźwiedziej Górze czy w innych pobliskich miejscowościach znajdują się pokłady węgla. Szczęśliwie jednak, że wynik odwiertu nie zdecydował o podjęciu decyzji o wydobyciu - widać, złoża nie są zbyt opłacalne (mała ilość lub zbyt duża głębokość) - wiązałoby się to z dużą degradacją środowiska. Okres około I wojny światowej to dość silne zainteresowanie naukami geologicznymi oraz badaniami geofizycznymi, możliwościami wydobycia ród, złóż węgla czy innych przemysłowych zasobów.
Stoję gdzieś na Skotnicy i rozglądam się. Uff, tylko widok na Tatry, wzgórza i kościół...
Komentáre