top of page
Zdjęcie autoraKinga

między zdaniami

Panią Stasię Malik zna chyba każdy Rybnianin i wszyscy wiedzą, że pasjonuje się historią Rybnej i jest autorką książek o Rybnej i o tutejszej szkole. Od ilu lat pisze? Od około dziewięciu. A od ilu lat szydełkuje? Od... bardzo dawna. Kto o tym wie? Najbliżsi i... szuflady pani Stasi...

Warto - tak między zdaniami - popatrzeć na te cuda wychodzące spod jej rąk.

Od kiedy szydełkujesz?

Zaczęłam kiedy byłam w III klasie szkoły podstawowej.



To Twoja pasja?

Zdecydowanie tak.



Jak długo robisz taką małą serwetkę?

Około godziny.. Z nich można zrobić bieżnik lub obrus.



Kiedy to robisz?

Najczęściej wieczorami oglądając telewizję, a właściwie (śmieje się) słuchając telewizji i co chwilę popatrując znad szydełka.



Jakie są Twoje najstarsze dzieła?

To czterdziestoletni obrus. Trochę się zniszczył, ale jest ciągle używany. (rozkłada na stole przepiękny obrus z dużymi luźnymi kwiatami).



Relaksujesz się przy tym?

Tak, odpoczywam i to mnie uspokaja. Nie znoszę robić zakupów i chodzić po galeriach - kiedy nie mam nastroju o szydełkowania - sięgam po gazetki z projektami i przeglądam, to też pomaga mi w zrelaksowaniu się.



Robisz sama, z głowy czy korzystasz z projektów?

Korzystam z wzorów publikowanych w czasopismach poświęconych szydełkowaniu.



Czy są jakieś tematy lub wzory, których świadomie się nigdy nie podejmiesz?

Są takie, wiem, że im nie podołam, więc się nawet do nich nie przymierzam.



Ta ma inne wykończenie. Jeżeli przy robieniu kolorowej serwety zabraknie nici jest problem z dobraniem takiego samego koloru.



Robisz jednym szydełkiem?

Mam kilka, zwykle robię większym rozmiarem niż zalecane, np. zamiast nr 1,5 to biorę nr 2. Wtedy łatwiej się robi kolejny rząd.



Z włóczki też robisz? Jakieś ubrania, szaliki?

Tak, pokażę ci, popatrz. Są jeszcze firanki i zazdrostki - wiszą w oknie.



Misternie przeciągane nitki, włóczki, kordonek, zwykle białe choć ostatnio pojawiły się też kolorowe. Mnie najbardziej podobają się te z cienkich nici, wyglądają jakby się miały rozpłynąć w powietrzu, ulotne wydziergane mgiełki.


Bardzo dziękuję Stasi Malik za spotkanie i poświęcony czas oraz tak zupełnie między zdaniami o podróżowaniu, Rybnej i jej historii.


121 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

dzieje się!

w gościach

bottom of page