Ok. 5,5 tysiąca lat temu. Tak, to mniej więcej wtedy się zaczęło na ziemiach polskich. Kojarzone z zalążkiem ustrukturalizowanych społeczności, powstawaniem stałych osad, rozwojem metalurgii miedzi (w końcowym jego okresie), ceramiką, gładzeniem kamienia (gr. neos - nowy i lithos - kamień) oraz rewolucyjnością w systemie uprawy ziemi (gospodarka produkcyjna) i hodowli zwierząt (udomowienie).
W Rybnej są dwa z tego okresu - stanowiska neolityczne*!
Spokojne ciche pola Maciejówki, staw, zagajnik graniczące z Białą - jak mogło to miejsce wyglądać przed ponad 5000 lat temu? Bo chyba dziś nikomu nie przyszłoby przez myśl, że tam dokonywała się rewolucja.
Drewniana osada, zapewne mała, może przecięta potokiem. Bokiem wartko płynąca nieuregulowana Rybnianka. Wzdłuż niej mogła iść droga - nie drugorzędna, tylko właśnie główna wyznaczająca szlak północ południe. Krzemień, którego u nas dostatek do produkcji owych narzędzi (już gładzonych). Jaskinie, oddalone zaledwie o ok. 1,5 km - gdzie odnaleziono ceramikę m.in. kultury pucharów lejkowatych - której to przedstawiciele mogli zasiedlać osadę.
Być może ten człowiek wychodził w letni poranek by nakarmić zwierzęta i zebrać pszenicę płaskurkę.
Może w zimowy wieczór przed snem obrabiał i wygładzał swój skarb i rację bytu - narzędzie pracy - kamień.
Patrzył z podziwem na swoje dobra i szedł podziękować rankiem największemu bóstwu - Słońcu, które wstawało nad wzgórzem pomiędzy jaskiniami i jego domostwem.
Możliwe, że lepił dla swojego potomstwa grzechotkę z gliny.
Może, gdy wracał do "domu" śpiewał dzieciom lub opowiadał to co sam zapamiętał od swojego ojca.
Może... Ale pomyśl - to był taki sam człowiek jak Ty - już taki sam...
*Jednym z nich jest stanowisko na Maciejówce, drugim Jaskinia Południowa na Wrzosach. Możliwe jednak, iż stanowisk tych jest znacznie więcej lub śladów osadniczych.
Pod względem merytorycznym niniejszy wpis zweryfikował dr Damian Stefański, pracownik Muzeum Archeologicznego w Krakowie, któremu niniejszym składam serdeczne podziękowania.
Comments