Kinga

22 lip 20231 min

jak ta lala

Zalotny słomkowy kapelusik, spod niego jasne długie włosy, niebieskie oczęta. Czerwony kubraczek, jasna kwiecista spódnica, kalosze (ich nie widać spod długiej spódnicy). Całości dopełniają trzymany w ręce koszyk a w drugiej... grabie. Prawdziwa Strojnisia. Dokąd to panna zmierza? Panna Wam nie odpowie, ale choć dziewczę stoi w miejscu to może się obracać jak w tańcu.

Taka jej praca. Wypatruje ptaszydeł, stroi minki i grozi dzierżonymi w ręku grabiami. Strach na wróble. Czy boją się tej ślicznotki? Nie widziałam żadnego ptaka w jej pobliżu - więc o ile się nie boją to z podchodzą do sprawy z należytym szacunkiem, jak do damy!

Stoi na polu obsadzonym warzywami. I wyrasta z tego pola niczym kolorowa żywa postać. To kolejne dzieło, które wyszło spod rąk pana Andrzeja. Tworzy swoje postaci wieczorami, kiedy ma czas. Strach z poprzedniego roku został zniszczony, więc postanowił stworzyć nowego - a właściwie nową - hmm... strachinię?

Strojnisia spogląda na Wrzosy jak jej wiatr pozwoli i ściąga wzrok przechodniów. Uśmiecham się za każdym razem kiedy ją widzę, a Wy?

Panu Andrzejowi bardzo dziękuję za rozmowę i pokazanie światu Strojnisi :)

#rybna #wrzosy #starchnawróble #zdjęciaispacery

    2140
    7