Kinga

21 gru 20191 min

na skraju Rybnej

Wydaje się, że droga się tu kończy, że w lewo to Pod Sosenkę, a do góry - to już gdzieś tam, na sam koniec. Droga choć nie asfaltowa ma się jednak dość dobrze i jest całkiem szeroka. Po prawej idąc do góry będziemy mieć wąwóz Rybnianki, który w pewnym momencie łagodnie połączy swoje brzegi a po lewej miniemy jeszcze dom. Później łąka i drzewa, w końcu sad. Przed sadem w prawo prowadzi droga. Taki jakby mały wąwóz. Gdy go przetniemy wyjdziemy na skraj Rybnej z oszałamiającym widokiem na południe. Las choć nie jest gęsty sprawia niepokojące wrażenie, które potęgują spróchniałe i połamane drzewa. Do tego masa rozpadlin w ziemi. Właściwie trzeba uważać gdzie stawia się stopę, bo często trawa i gałęzie przykrywają "pustkę", a to niemiłe uczucie gdy jedna noga niespodziewanie wpada po kolano pomiędzy patyki. Można stamtąd podejść jeszcze na Łysą Górę lub z powrotem zejść do głównej "drogi", a nią z kolei wrócić na skrzyżowanie z ulicą Do Sosenki lub w przeciwnym kierunku do Sanki. Zewsząd jest co oglądać, a teraz to najlepszy moment do spaceru tą dolinką bo chaszcze zwiastują duże kłopoty od wiosny do jesieni.

#rybna #rybnagórna #rybnaspacery

    400
    3