Kinga3 lip 2023na wojennym szlakupoligon...mały oszołomiony Franek Feluś wychodził przed dom i nawoływał w kierunku oddalonej o 2 kilometry Góry Przegińskiej: “Józek, Józek!...”
Kinga7 gru 2020ocalić od zapomnieniaskąd tu przybyłeś? magyarországról jöttem ide......w rodzinie zawsze gdzieś była opowieść o węgierskim pochodzeniu, tak samo w linii która z Rybnej wyszła z końcem wieku XIX jak i ...
Kinga6 maj 2020ludzie i ich pasjesłodkiego miłego życiaUnoszę się nad ziemią pomiędzy owadami, słucham ich bzyczenia, zaglądam do ich domów, lecę nad okolicą. Spokojna - miód już się robi. Słodki
Kinga11 gru 2018co ma diabeł do kiermaszu? albo co ma Soley?- No to co, robimy kiermasz? Piątek albo sobota, a może niedziela. Nieważne. Ważne, że atmosfera u Marty i Marka jest doskonała - ale...