łowca. tamci przed nami

Na mapie Polski obozowiska mezolityczne skupione są na północy - głównie rejon pojezierzy. Zatwierdzonych stanowisk z okresu mezolitu w południowej Polsce jest niewiele, ale mamy takie w Rybnej - i to niemal w centrum, zaledwie ok. 600 metrów od Delikatesów.

Stanowisko nr 98.

Przyjmuje się, że "polski" mezolit trwał pomiędzy 8000 a maksymalnie 2000r pne.

Człowiek mezolityczny żył w niewielkich skupiskach, bardziej "rodzinnych" - jego schronienie stanowiły półziemianki lub drewniane domy, bardziej szałasy - jednym słowem - wyprowadza się powoli z jaskini. Z pewnością dużo chodził po okolicy (hm... mnie też niedawno nazwano troglodytą) - ale w poszukiwaniu zwierzyny. - polował głównie na jeleniowate - używał do tego już łuku z małymi grotami. Cała jego aktywność skupiała się głównie na łowiectwie i obróbce upolowanych zwierząt (musiał mieć skrobacze, drapacze, rylce, ciosaki). Mniejsza zwierzyna - mniejsze narzędzia, następuje ich mikrolityzacja. W naszej okolicy jest coś co mogło spowodować ściągnięcie nowej ludności - wysokiej jakości krzemień czekoladowy - materiał do produkcji narzędzi. Skoro dużo zwierzyny to również mnogość skór na produkcję okrycia. Człowiek mezolitu powoli się cywilizuje, zmienia obrządek pogrzebowy - małe cmentarzyska oddalone od osad, gdzie składano ciała.

Niestety i w przypadku tego stanowiska również brak jakichkolwiek oznaczeń. Wyobraźcie sobie jednak - przemierzacie Skotnicę - taki spokój i cisza, ktoś idzie z kijkami, ktoś biegnie, a nagle zza drzewa wyskakuje Łowca i napina łuk - wypatrzył zwierzynę...