Dość dawno - jakieś sto pięćdziesiąt milionów lat temu na Jurze. Kto silniejszy lub sprytniejszy ten miał większe szanse przeżycia. I działo się się - zabawa w podchody, napadanie, zjadanie żywcem. Świadkowie tych wydarzeń przetrwali do dziś.
Zasada była jedna - trzeba było umieć zachować się pod wodą, zwykle pływać. Plaży nie było, za to woda ciepła i niezbyt głęboka - maksymalnie 20 metrów - ot tyle, żeby dzięki przenikającemu słońcu mogło kwitnąć życie i na dnie. Jednych było zatrzęsienie - małych i dużych - wiadomo w liczebności siła - do tego drapieżniki. Inni żyli w koloniach, a byli też tacy, którzy akurat "przepływali". Poznajcie:
Perisphinctes sp.
Późna Jura-Środkowy Oxford
Ich kuzyni, mniej liczni, te kolce robią jednak wrażenie
Amonit z Rodzaju Euaspidoceras sp. Późna Jura-Środkowy Oxford
Były też takie, które odstraszały przeciwnika naprawdę dużymi kolcami.
Kolec Jeżowca Plegiocidaris laeviuscula . Późna Jura -Środkowy Oxford
Albo takie, które zdominowały dno morskie tworząc biohermę czyli strukturę rafotwórczą.
Gąbki z Rodzaju Cnemidiastrum które przybierały fantazyjne kształty - pucharków, talerzy, okrągłych kul czy podłużnych rur. W pobliskim Zalasiu opisano ok. 150 gatunków.
Pomiędzy tymi wszystkimi typami z wdziękiem tkwiły na posterunku przytwierdzone do dna (podobnie jak małże i gąbki) ramienionogi.
Ramienionóg z Grupy Rhynchonelidów, są to zwierzęta bezkręgowe które wraz z małżami i gąbkami filtrowały wodę odżywiając się drobnymi cząsteczkami organicznymi.
Niekwestionowanym królem do dnia dzisiejszego pozostaje on: Gregoryceras
Późna Jura-Środkowy Oxford
Działo się dużo kiedyś w Rybnej, kwitło życie, toczyły się boje, a ze spokojem przepływały - żółwie, rekiny i wielkie gady morskie ery mezozoicznej. Mamy na to świadków...
Bardzo dziękuję Arturowi Zabdyrowi za poświęcony czas i oznaczenia oraz dużą dawkę wiedzy.