top of page
  • Zdjęcie autoraKinga

baby, ach te baby!


Drobne kobietki czy te wyśpiewane przez E. Bodo "baby"? Mają różne pasje i różne życia, wspólny obszar - troska o dom i rodzinę oraz siła. Myślę, że znacie je wszystkie. Znacie?...

Joanna - człowiek (baba) orkiestra


Z wykształcenia kulturoznawca, z wyboru - przedsiębiorca, z pasji - aktorka, społeczniczka (Koło Gospodyń Wiejskich, Koło Różańcowe, praca na rzecz szkoły w Rybnej, Klubu Sportowego w Alwerni). Prywatnie - żona i matka trójki dzieci.

Pytam o pomysły "zawsze jest ich za dużo – i brak czasu lub zwyczajne realnych możliwości na realizację – jeden z ostatnich „społecznych” to zorganizowanie w Rybnej „Dni z Tradycją” – gdzie każdy będzie mógł poznać i spróbować własnymi rękami, czynności już dawno zapomnianych a kiedyś codziennych – jak robienie masła, dojenie krowy, darcie pierza itp. Zorganizowanie stałego kiermaszu w Rybnej – gdzie każdy będzie mógł sprzedać to co wyprodukuje, wytworzy własnoręcznie"

Rybna dla Ciebie "to moje miejsce, gdzie wychodząc na ulicę, każdemu napotkanemu człowiekowi mogę powiedzieć „dzień dobry” po imieniu – Jestem U SIEBIE!" Czy ważne jest dla Ciebie „być kobietą, być kobietą” czy wolisz być „babą, którą człek by łyżkami jadł…?” "z tą Kobietą zawsze miała problem! "

Marta - niepracujący rodzic (taka informacja na fb). Rybnianka z krwi i kości urodzona w Warszawie.


Pomysły, wielkie sprawy, co chcesz zrobić dla Świata, Rybnej, Rodziny. "Moje życie poświęcam przede wszystkim Rodzinie – chcę, abyśmy byli zawsze tacy szczęśliwi, jak dotąd. Staramy się realizować nasze pasje, które często są wspólne. Pragnę, aby dom był zawsze tym miejscem, do którego chętnie każdy wróci i w którym wszyscy czują się dobrze i bezpiecznie. I to chyba jest dla mnie najważniejsze. Marzę o tym, aby w Rybnej znalazło się miejsce do wspólnych spotkań, może ze sceną teatralną – lubię grać w przedstawieniach – gdzie można by się spotkać, spędzić mile czas, wymienić pomysłami. Okolice Rybnej są przepiękne, a ponieważ lubię spacery, chciałabym, aby dookoła było czysto. Chciałabym też, aby mieszkańcy Rybnej byli uśmiechnięci i chętnie brali udział w wielu wydarzeniach". Czy wiesz, że ludzie Cię postrzegają jako wulkan pozytywnej energii i jako tę, która wesprze swoją osobą niemal każdą inicjatywę? "Nie pracuję zawodowo i dlatego sporo mojego czasu mogę poświęcić innym. Lubię uczestniczyć w różnych wydarzeniach w szkole i poza nią, a także współpracować przy organizowaniu niektórych z nich. Lubię postrzegać świat pozytywnie, cieszyć się nawet z niewielkich rzeczy. Radość, którą w sobie mam pragnę przekazywać innym, dzielić się nią. Czy ważne jest dla Ciebie „być kobietą, być kobietą” czy wolisz być „babą, którą człek by łyżkami jadł…? ”Zdecydowanie czuję się „babą, którą (mam nadzieję) człek by łyżkami jadł...”.

Stanisława - róże i traktor


Idę kiedyś przez Skotnicę w porze prac polowych. Nic więc dziwnego, że na wprost mnie wyrasta traktor. Inna sprawa kto go prowadzi. Śliczna blondynka ze spiętymi włosami w kucyk... Znacie ją na pewno - ze sklepu naprzeciwko Mleczarni. Zawsze uśmiechnięta, na traktorze również. Przyznaje w rozmowie, że czuje się pewniej prowadząc ciągnik niż samochód osobowy. Daje jej większe poczucie bezpieczeństwa - lepiej (z wysoka) widać. Kiedy wsiadła na traktor? Kiedy była taka potrzeba - dzielenie obowiązków z mężem, który pracował poza Rybną. Wyższa konieczność. A co było przed ciągnikiem? Prowadzenie wozu z końmi! Czy w dzieciństwie bawiła się samochodzikami i traktorkami? Zdarzało się. Zdjęcia stanowczo nie będzie, to jest to czego nie lubi i konsekwentnie się trzyma. Lubi róże. To by w końcu pasowało do uroczej, uśmiechniętej blondynki.

Na zakończenie aż się prosi tekst piosenki ze słowami Jerzego Nela:

Tylko spojrzeć się w krąg, tyle pól, lasów i łąk, na słoneczku się mieni i lśni, aż porywa i rwie, takie piękne są wsie, lecz piękniejsze są bardziej od tych wsi:

Kochane baby, ach te baby! Człek by je łyżkami jadł.

...


50 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Głuchówki

bez instrukcji

bottom of page