Szanowny k!
Nie piszę "Drogi", taka forma grzeczności nie byłaby wiarygodna. "Szanowny" - może być jeśli ustalimy, że szacunek jest obustronny. To jest Twój czas, zbierasz żniwo - ale zwracam uwagę, nawet Google nie traktuje Cię zupełnie poważnie - koronawirus - podkreśla jakoby nie było takiego wyrazu.
Zatem koronawirus! Mieszasz i psujesz to co najpiękniejsze między ludźmi - zaufanie i otwartość. Nikt trzeźwo myślący nie zakaszle publicznie, nie kichnie, nie poda ręki i nie zaprosi na kawę, nie pójdzie na dłuższy spacer. Przyznaję - wywołałeś ciekawe zjawisko, ale mam dość!
Chcę witać się z ludźmi, swobodnie rozmawiać i buszować do woli po lesie. Chcę wchodzić w wąwozy, cieszyć się wiosną i życiem. Trochę mi z tego umyka.
Nie powiem - wracaj tam skąd przyszedłeś. Po prostu znikaj!