top of page

prognoza (nie)pogody na rok 1864

  • Zdjęcie autora: Kinga
    Kinga
  • 6 wrz
  • 2 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 30 wrz

“Rok 1864 cały prawie był arcy niepogodny. Wiosna zimna, lato chłodne i niepogodne, a jesień nieznośna zimnem, wilgocią, wiatrem przejmującym, grozi nam wczesną nieznośną zimą.”* 

15 sierpnia również nie był dniem szczególnym pod względem pogody: zaledwie 17°C, wiatr od północy i północnego zachodu. Mimo to wyruszyły pielgrzymki do Kalwarii Zebrzydowskiej – w końcu to jedno z najważniejszych świąt w roku.

Był to już drugi rok od wybuchu powstania styczniowego. Galicja, choć jako część monarchii austro-węgierskiej nie brała bezpośredniego udziału w walkach, wspierała powstańców na różne sposoby. W takiej atmosferze wracali pielgrzymi – chłopi z okolicznych wsi.

“Wracając z Kalwaryi Zebrzydowskiej z odpustu na Wniebowzięcie gromady ze wsi okręgu krakowskiego po lewej stronie Krakowa leżących nie zwykły iść na Kraków lecz najprostszą drogą zdążają ku Wiśle i przeprawiają się na tutejszy brzeg pod Czernichowem, gdzie stały jest przewóz. Tak było i wczoraj. Aby wielką ilość osób na raz przeprawić przez rzekę, która właśnie tego wieczora nagle wezbrała, użyto nie zwykłego promu przewozowego mogącego pomieścić kilkadziesiąt osób, lecz krypy, na którą ładuje się zwykle  600 korcy pszenicy. Na krypę tę wsiadło 300 włościan obojej płci, tudzież żyd dzierżawca przewozu z wódką do szynkowania jej podczas przeprawy. Była godzina 8 wieczór. Wioślarze podobno pijani, nie dosyć umieli oprzeć się silnemu prądowi wody, takiż zamiast do zwykłej przystani, wpadli na galar stojący na tutejszym brzegu poniżej przewozu i tak silnie weń uderzyli, że krypa napełniona ludźmi rozbiła się. Część krypy załamała się wraz z ludźmi, a druga część poszła z wodą…”**

Mieszkańcy Czernichowa rzucili się na ratunek, ale nurt Wisły był bezlitosny. Bilans ofiar to co najmniej 100 osób – głównie z Czułówka, Kaszowa, Czernichowa i Nowej Góry.

Dlaczego doszło do tragedii?

Krypa nie była przystosowana do przewozu ludzi!

  • Pojemność: 600 korcy pszenicy (w ówczesnej Galicji) = ok. 54 tony zboża***.

  • Masa pasażerów: 300 osób × 70 kg = ok. 21 ton.

Na papierze wygląda to „bezpiecznie”, ale trzeba pamiętać: zboże to ładunek nieruchomy, a ludzie – ruchliwi. 21 ton przesuwających się nagle w jedną stronę wystarczyło, by zachwiać równowagę łodzi. Do tego ciemność, prąd rzeki, panika, nieodpowiednia obsługa i zderzenie z galarem.

Przeprawialiście się kiedyś promem w Czernichowie? Być może to ta sama trasa, którą posługiwano się już w XIX wieku. Do tego wyobraźcie sobie cumujące lub płynące krypy i galary. Po zmroku. Odległość między brzegami nie jest wielka, ale nurt w środkowej części rzeki potrafi być zaskakująco silny – nawet dziś, przy niskiej wodzie.

Fragment mapy kwatermistrzowskiej, 1864r
Fragment mapy kwatermistrzowskiej, 1864r

Prawdopodobnie pobliskie miejsce zdarzenia, Czernichów, sierpień 2025
Prawdopodobnie pobliskie miejsce zdarzenia, Czernichów, sierpień 2025

Rok 1864 zapisał się:

  • Upadek Powstania Styczniowego.

  • 5 sierpnia – stracenie Romualda Traugutta.

  • 15 sierpnia – Czernichów, najtragiczniejsza katastrofa w historii polskiej żeglugi rzecznej (choć oficjalnie nigdy tak nie sklasyfikowana).







na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
Copyright © Vivamus 2017-2025 All rights reserved
vivamus_element_preview.png
na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
bottom of page