top of page
  • Zdjęcie autoraKinga

kierunek Alwernia


albo La Verna. Słyszycie jeszcze ten włoski akcent? Nazwa Alwernia początkowo odnosiła się do klasztoru, wzorowanego na włoskiej pustelni La Verna, jednak z czasem przeszła również na osadę. Budowa kościoła i klasztoru spowodowały osiedlanie się w pobliżu rzemieślników świadczących różnego rodzaju usługi na rzecz zakonników. Także ruch pielgrzymkowy, związany z kultem znajdującego się w kościele, słynącego łaskami wizerunku Chrystusa, przyczynił się do rozwoju osady. W 1778 roku król Stanisław August nadał jej przywilej organizowania dwunastu targów w roku. To mogło wpłynąć na założenie urbanistyczne z dużym, prostokątnym rynkiem oraz odchodzącymi z jego naroży ulicami (https://www.slideshare.net/mik_krakow/zabytkowa-zabudowa-rynku-w-alwerni-przewodnik).

Warto przespacerować się po rynku, odwiedzić Muzeum Pożarnictwa, spojrzeć wgłąb jednego z najgłębszych wąwozów w Polsce (ok. 20 metrów) i wejść do znajdującego się obok klasztoru ze słynącym z łask obrazem Ecce Homo. Można tam zjechać z głównej drogi "przy okazji" albo zaplanować wycieczkę na kilka godzin. Mnie dziś tam ściągnęły sprawy służbowe a zauroczył dom przy rynku - opustoszały, z wybitym wejściem - niczyj i wszystkich.

41 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

uwaga płazy

wiosna

bottom of page