Co dopiero przyszła jesień, jeszcze wszystkie liście z drzew nie opadły, ledwo cofnęliśmy wskazówki zegarów a tu zima pcha się do obejść. Od rana wiało, po niebie goniły ciemne chmury, ledwo 5 stopni na termometrze - niczego dobrego to nie zapowiadało. No to popołudniem sypnęło, Mnie zima zaskoczyła na Wrzosach, ale już rano na Morgach były pierwsze zapowiedzi. No pięknie było, ale zimno jeszcze bardziej - i to mi się zupełnie nie podoba,..