385m npm - Wielka Góra. Ma charakterystyczny maszt, który jest dobrze widoczny z Rybnej. Można dostać się na nią np od strony Wrzosów (skręcając np przy Sosence) lub od Sanki. Pod nią Winnica Jura, od północy rozległy widok, niemal przyklejona od zachodu do Lasu Orlej. Stąd najlepszy widok na góry.
380m npm - Zalaska Góra. Łagodna i rozległa. Czego stamtąd nie widać? Jest i Alwernia z klasztorem i Zamek Rudno i domy Zalasu. Przecina ją droga prowadząca właśnie z Zalasu przez Orlej do Rybnej. Po zdobyciu szczytu rozejrzyjcie się jeszcze raz dobrze - stąpacie po morzu - morzu skamieniałych koralowców, amonitów, belemnitów i śladów wszelakiego innego życia sprzed ok. osiemdziesięciu milionów lat temu.
369m npm - Buca Góra. Stanęłam na niej tuż po wschodzie słońca, który i tak nie był wyjątkowy bo niebo było zachmurzone, ale też podświetlone. Było zjawiskowo. Najbardziej nieosłonięty krajobraz. Można obracać się wokół siebie i patrzeć z zachwytem, Schodząc w dół zorientowałam się, że góra jest jednym wielkim krzemiennym wzgórzem, stara ścieżka jest właśnie wysypana tym kamieniem.
359m npm - Liguniowa Góra. Ostatnia tworząca kwadrat najwyższych wzniesień w tej okolicy, poznana dziś, zdobyta. Po drodze szłam przez tak kwietną łąkę - jakiej nigdy nie widziałam. Nie jest duża, dlatego jest stosunkowo stroma. To z niej najbliżej do Zamku Rudno, więc jest najbardziej widoczny. Łąki, pola, dachy domów, maszty przekaźnicze - niby nic a wejście i rozglądanie się wokół sprawia wielką frajdę.
p.s. Korzystając z okazji bardzo dziękuję wszystkim mieszkańcom Zalasu i Sanki za niezwykłą życzliwość i możliwość pozostawienia auta na ich podjeździe oraz każdą rozmowę
