top of page
  • ZdjÄ™cie autoraKinga

idzie kominiarz po drabinie...


Znacie tę wyliczankę - zabawę? Nawet jeśli tak to posłuchajcie.

idzie kominiarz

Spotkałam kiedyś na Wrzosach starszego mężczyznę i zaczęliśmy rozmawiać o okolicy. "A na tej skale pani była, którą trzeba szczeliną tak krok po kroku wspinać się do góry?" No nie byłam...

Jak tam trafić? W końcu udało mi się ustalić o którą skałę chodzi. I uwierzyć nie mogłam! Tutaj? Tutaj można wejść na górę? Z dołu? W to miejsce?

Nieraz stałam na szczycie, na skałach, ostrożnie stawiałam kroki, żeby nie spaść. No, tutaj!

po drabinie

Między skałami, w szczelinie ziemia i masa suchych liści. Podejścia robię trzy. Za pierwszym razem dochodzę do połowy. Najpierw bez aparatu, żeby być pewną, że dam radę się przecisnąć. Wróciłam po aparat, ale źle się szło i kiedy robiąc zdjęcia zobaczyłam wciśnięte nad moją głową pomiędzy skałami dwa głazy - postanowiłam zostawić spacer na inną okoliczność.

fiku miku

Wróciłam jeszcze dwa razy w to samo miejsce tylko przymierzając się. Po lewej stronie jest okno półka pomiędzy skałami, można zrobić sobie przerwę i zachowując ostrożność porozglądać się. Szczelina jest wąska, trzeba wspinać się chwytając wystających skał. Nie jest ciężko, ale zsunąć się można... no i przede mną to drzewo, które mrozi krew w żyłach. Tak samo patrząc z góry jak i z dołu.

już (?) w kominie

Jestem przy samym drzewie. Drzewo jest nad małym okapem, schroniskiem. Wchodzę do niego, czuję się bezpiecznie, ale samo drzewo bezpieczne z pewnością nie jest. Nagie grube korzenie oplatające skały - działają na wyobraźnię - i choć dają wrażenie solidności to w tym wypadku chwytać się ich nie wolno.

Powrót to już pestka, zjazd trwa zaledwie kilka minut.

Uwaga! Ten wpis nie stanowi zachęty do przejścia szczeliną, jest jedynie jego opisem (miejsce nie będzie podane), drzewo stanowi realne zagrożenie, a sama szczelina jest na tyle wąska, że wiele osób może odczuwać dyskomfort.


38 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

u zbiegu wód

to ja - amonit!

bottom of page