top of page
  • Zdjęcie autoraKinga

gdy mgła otacza cały świat a wąwóz tylko muska

Kiedy wchodziłam i wychodziłam z wąwozu okolicę pokrywała gęsta mgła. I tylko wąwóz był od niej wolny. Choć niezupełnie, bo za drzewami robiła się półprzeźroczysta biała ściana. ale ta gęsta zasłona była poza wąwozem, otulała go.

Weszłam do wąwozu na Bednarzach od ulicy Geologicznej i szłam w dół. Choć słońce nie przedzierało się jeszcze przez drzewa to wszystko wyglądało magicznie - poskręcane drzewa w mgielnej poświacie przypominały skrzaty. Znowu większe rozpadliny i wykroty niż ostatnio wymagały wzmożonej uwagi - łatwo się potknąć i wpaść do dołu. Dookoła cisza absolutna - nie słychać było ptaków, dźwięków dochodzących z gospodarstw, uprzykrzających życie much czy komarów. I tylko ta delikatna mgła dotykała policzków. Doszłam do rozwidlenia i skręciłam w lewo, znów pod górę - doszłam do miejsca, przez które już szłam. Mgła tak samo gęsta jak na początku spaceru, ale widać pierwsze promyki przedzierającego się przez nią słońca. Tym razem wąwóz i otoczenie oczarowały mnie atmosferą jak ze skandynawskich sag. Zatęskniłam już jednak za słońcem...


45 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

uwaga płazy

wiosna

bottom of page