top of page
  • Zdjęcie autoraKinga

ludzie i jaskinie

Pan dr Michał Wojenka w październiku był gościem Zdjęcia i Spacery po Rybnej oraz Muzeum Agatów w Rudnie i wprowadził nas w świat speleoarcheologii. Niniejszy wywiad z naukowcem jest po trosze podsumowaniem tego spotkania a po trosze chęcią zgłębienia tematu na gruncie lokalnym.

Zapraszam!


(Zdjęcia i Spacery) W tej chwili w Rybnej jest 11 skatalogowanych jaskiń a wszystkich (znanych i dostępnych) 16 - czy każda z nich potencjalnie mogła być wykorzystywana przez człowieka na przestrzeni wieków?


(dr Michał Wojenka) Jak wskazują dotychczasowe doświadczenia speleoarcheologii, potencjalnie każda z rybniańskich jaskiń i każde, nawet niepozornie wyglądające schronisko skalne, mogło być w przeszłości obiektem zainteresowania człowieka. Nieznaczne szczeliny skalne bądź jaskinie o bardzo wąskich i ciasnych korytarzach − a takich wszak nie brakuje w dolinie Rybnej − okazjonalnie bywały wykorzystywane przez ludzi. Przykładów wskazać można tu niemało. W ostatnich latach na uwagę zasługuje przede wszystkim nieszczególnie okazała Jaskinia Borsuka w Radwanowicach, której badania przyniosły jednak ważkie znalezisko górnopaleolitycznych reliktów pochówku małego dziecka, wyposażonego w imponujący naszyjnik, składający się z zawieszek wykonanych głównie z zębów łosia.


Ile jaskiń było badanych w Rybnej?


Jak do tej pory, na jedenaście skatalogowanych jaskiń badania prowadzono w zaledwie trzech pieczarach − w Jaskini Na Wrzosach Południowej, w Jaskini Na Wrzosach Północnej oraz w Schronisku Przy Wsi Rybnej. Trzeba jednak dodać, że są to wszystko badania bardzo stare, bo przeprowadzone jeszcze w 1880 roku. Jaskinie te niewątpliwie zasługują więc na weryfikację współczesnymi metodami wykopaliskowymi, zwłaszcza że w niektórych przypadkach − jak np. w Schronisku Przy Wsi Rybnej, właściwie nie wiadomo, na jakie zabytki natrafiono w trakcie badań XIX-wiecznych.


Jakie najdawniejsze ślady “gospodarowania” odkryto i jaki w tym jest Pana udział?


Najwcześniejsze jak dotąd znaleziska pochodzą jeszcze z XIX-wiecznych badań Jaskini Na Wrzosach Północnej i datowane są na okres neolitu. Są to ułamki naczyń glinianych i pojedyncze zabytki krzemienne. Ja z kolei miałem przyjemność przeanalizować zbiór nieco młodszych naczyń glinianych pochodzących z położonej niepodal Jaskini Na Wrzosach Południowej. Zabytki te uprzejmie przekazał mi Pan Jakub Nowak, speleolog i przyrodnik oraz współautor naszej wieloautorskiej pracy o materiałach z tej jaskini, opublikowanej w 2017 roku w czasopiśmie „Prądnik”.


Najczęściej - myśląc jaskinie jeśli mowa o bytowaniu tam przez człowieka - mamy przed oczami człowieka prehistorycznego, a w rzeczywistości - z jakiej epoki mamy najwięcej artefaktów? O czym one świadczą?


Każda jaskinia ma swoją własną historię i nie da się powiedzieć, że artefakty z jednej konkretnej epoki przeważają w jaskiniach nad innymi. Próbując spojrzeć całościowo na jaskinie Wyżyny Krakowsko-Częstochowskiej można jednak powiedzieć, że zabytki paleolityczne zawierają tylko niektóre z nich, podczas gdy większość jaskiń dostarcza materiałów odnoszących się do czasów neolitu, późnego okresu rzymskiego czy średniowiecza.


Jakie funkcje pełniły jaskinie?


Rozmaite, od mieszkalnych, poprzez schronieniowe na wypadek wojny, dalej poprzez szerokie spektrum wykorzystania jaskiń do celów gospodarczych, aż do funkcji sepulchralnych i kultowych. Należy jednak podkreślić, iż te dwie ostatnie funkcje nieomal w całości odnieść należy do czasów prehistorycznych, przede wszystkim zaś do neolitu i późnego okresu rzymskiego.


Na jakie problemy natrafia archeolog pracujący w jaskini?


Na podobne, jak w przypadku wykopalisk prowadzonych na innych rodzajach stanowisk archeologicznych. Są to na przykład technikalia związane z koniecznością szalowania głębokich wykopów czy zapewnienia odpowiedniego źródła światła.


Największe niespodzianki w Pana pracy?


W archeologii bardzo często jest tak, że „elektryzujące” niespodzianki pojawiają się dopiero w trakcie żmudnych prac gabinetowych lub podczas analizy wyników badań laboratoryjnych pobranych w jaskiniach próbek. Dobrym przykładem są tutaj chociażby nasze ubiegłoroczne, prowadzone w szerokim zespole eksperckim prace nad pochówkiem 10-12 letniej dziewczynki pochowanej w Jaskini Tunel Wielki w Wąwozie Koziarnia w Sąspowie, w której ustach umieszczono głowę lub czaszkę zięby. Okazało się, że pochówek ten pochodzi dopiero z czasów nowożytnych, zaś nasza dziewczynka najpewniej pochodziła z północy Europy (ostrożnie wiążemy ją z czasami potopu szwedzkiego). Muszę przyznać, że w miarę gromadzenia danych, nie tylko laboratoryjnych, ale i historycznych, emocji i satysfakcji nam nie brakowało.


Na skraju Rybnej, Wrzosy, las Orlej - były i są duże złoża gliny (ogniotrwałej i ceramicznej - biała, szara, czerwona, brązowa) - czy jest prawdopodobne, aby ta glina była wykorzystywana (i jak najdalej czasowo) na miejscu i ew. w jakiej formie do produkcji ceramiki ew. jako budulec?


Jeśli tylko są to złoża surowca nadającego się do produkcji ceramiki, to nie można wykluczyć, że eksploatowane były nawet w zamierzchłej przeszłości. Dolną granicę stanowi tu rzecz jasna neolit, kiedy to na ziemiach polskich pojawiły się pierwsze naczynia ceramiczne (w VI tysiącleciu BC). Naturalnie kwestię eksploatacji złóż gliny postrzegać należy przez pryzmat charakterystyki osadnictwa na danym obszarze. Jak wskazują analogie etnograficzne, garncarze na ogół poszukiwali złóż gliny w niewielkiej odległości od swoich warsztatów.


Serdecznie dziękuję za poświęcony czas!


Wybrane jaskinie w Rybnej



Dr Michał Wojenka jest pracownikiem Instytutu Archeologii UJ w Zakładzie Archeologii Średniowiecza i Czasów Nowożytnych.



Na temat "dziewczynki z ziębą" można więcej sprawdzić tu https://archeologia.com.pl/dziewczynka-pochowana-z-czaszka-zieby-w-ustach-tunel-wielki/


78 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

uwaga płazy

wiosna

bottom of page