Bednarze na weekend
- Kinga
- 7 godzin temu
- 2 minut(y) czytania
Co robicie w czerwcowy długi weekend? Jeśli nie planujecie wyjazdu to może spacer po okolicy? A co powiecie na Bednarze?...
Moje propozycje:
Dolinką Rybnianki przy zachodzie słońca
Ulicą Do Krzyża w dół do mostku, następnie pod kątem ostrym w prawo. Wchodzimy właśnie do dolinki. Ostatnie obfite deszcze naniosły z góry piasku i jednocześnie podmyły koryto, wydobywając z niego spore płyty skalne i znosząc kamienie. Bieg wody nieco uległ zmianie. To spore ułatwienie drogi - nie licząc krótkich odcinków, gdzie zapada się w piachu. Po drodze z łatwością wypatrzysz skamieniałości - amonity lub gąbki. Podnieś głowę - pierwszy łagodny przełom. Teraz najlepiej iść wydeptaną ścieżką pod skałą z prawej strony. Teraz zobaczysz wodospad… I docenisz porę dnia.
2. Jarem Brzeziny - z rana
Urokliwa dolinka z wodą opływającą skały, z wodą wymykającą się kontroli - to zajmująca całe koryto to znów płynąca cienkim strumykiem.
Brzezina idzie dołem wzdłuż ulicy o tej samej nazwie. Przejdziesz tamtędy jednak niezauważalnie. Załóż kalosze - wtedy swobodnie przejdziesz korytem potoku. Pomyśl mijając z lewej strony wysoki rumosz skalny, że to doskonały materiał na jaskinię. Dochodzisz do pięknych przełomów… Idziesz w kierunku wschodnim - wiesz już dlaczego proponuję poranek?
Łysa Góra - Zapaście - pętla - koniecznie o wschodzie słońca lub chwilę po
Wschód słońca dziś był o 4.31 i byłam na Bednarzach o tej godzinie, ale niestety rano były chmury i z bajkowego widoku nici.
Idź górą wzdłuż Brzeziny. Dojdziesz do Uszatego Zoo. Jeszcze trochę i staniesz na szczycie. Odwróć się - jeśli jest wciąż pogoda to zobaczysz oszałamiający widok na góry podświetlone przez słońce. Stąd ta pora dnia… Idź dalej i za sadem skręć w lewo. Teraz ścieżką w dół. Zapomniałam powiedzieć - na ten spacer koniecznie załóż buty trekkingowe! Bo… w Zapaściach kończy się spacer a zaczyna wyprawa po trudnym terenie. Usłana kamieniami zniesionymi przez deszcz droga. Właściwie ścieżyna, głębokie leje. Kiedyś ta droga prowadziła do Sanki. Jakim cudem? Połamane drzewa nie ułatwiają przejścia. Kiedy jednak poradzisz sobie z przeszkodami to po lewej zobaczysz jaskinie. Na tym odcinku są dwie, jedna zupełnie skryta za drzewami (Skryta, najdłuższa w Rybnej), drugą trochę widać podobnie jak blok skalny w której się znajduje.
Docierasz do cywilizacji.
Pamiętaj - lepiej pytać niż błądzić. Mój nr telefonu 519 494 838