top of page
  • Zdjęcie autoraKinga

czemuś mi smutno

Idę ścieżkami, które znam. Przy tych ścieżkach powstają płoty, ogrodzenia, nowe domy. Rybna zmienia się na moich oczach.

Niby wiem, że to naturalny proces - ale czegoś mi brak, czemuś mi smutno. Sprowadziłam się tutaj 12 lat temu z rodziną, sama jestem więc mieszkańcem napływowym. Zawsze marzyłam, żeby się tu wtopić, żeby być Rybnianką. Sprowadziłam się do innej miejscowości, innej Rybnej. Wsi spokojna...

Nie powinnam mieć żadnych "roszczeń" do tych zmian, świat idzie do przodu - to wspaniale. Chciałabym jednak trochę zostać z tyłu, chodzić tymi nieprzetartymi ścieżkami, wciąż czuć smak nieodkrytego, cieszyć zmysły nowymi widokami - wiem, że to niemożliwe. Przy ścieżkach powstają płoty, ogrodzenia, nowe domy - stanowią barierę nie do przejścia...

Mam nadzieję, że są jednak jeszcze takie miejsca, choćby maleńkie, które czekają bym je zobaczyła, takie historie, które proszą o odkrycie. Chcę, żeby Rybna piękniała i rosła i żeby dawała mi wciąż uczucie niedosytu...

Rozmarzyłam się, niezły początek tygodnia, ..


126 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

uwaga płazy

wiosna

bottom of page