top of page

górniczy stan

  • Zdjęcie autora: Kinga
    Kinga
  • 3 dni temu
  • 2 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 1 dzień temu

Powoli zaczyna się układać.

Kamyk do kamyka, gruda gliny do grudy.

Szliście kiedyś przez gliniany lej od sztolni? Ja szłam - przez tłusty, śliski i brudny. Nogi grzęzły i z przerażeniem myślałam, że tam utknę a wołać o pomoc nie było sensu, nikogo nie było w pobliżu. Dalej zresztą też. Rękami rozszarpywałam glinę by się wydostać z błotnistej rozpadliny. To tylko godzina, a jedno z gorszych doświadczeń w życiu.


Były dwie grupy pracujących przy wydobyciu gliny (Zalas, Rybna, Sanka). 

Pierwsza to legalnie pracujący mężczyźni w kopalniach gliny należących do Potockich, sztolniach. W ziąbie i tym wszystkim czego sama doświadczyłam grzęznąc w leju, tyle że z nadwyżką. Stropy i ściany nie były obudowywane albo tylko prymitywnie (drewniane stemple z żerdzi) co miało fatalny wpływa na bezpieczeństwo.

Brak naturalnego światła (karbidówki) i dopływu powietrza - ciąg z wejścia. Czasami zatrudniano również kobiety - przebierały urobek na powierzchni. Ta grupa to szczęśliwcy, mający lepsze warunki pracy.

Ci drudzy - robili dość spore dziury w ziemi (glinianki) i linami opuszczali się w dół. Jedna glinianka - kilku mężczyzn i podział pracy - na linowych i kopiących. Dorabiali sobie głównie zimą, gdy ustawały prace polowe. Byli i tacy, dla których było to główne źródło utrzymania.

W obu typach wydobycia zdarzały się zawały i wypadki śmiertelne, utopienia lub  uduszenia pod osuwem ciężkiej gliny. Praca trwała zwykle 8 - 14 godzin. Jak pozwalały warunki. Reumatyzm przed czterdziestym rokiem życia i problemy z kręgosłupem to norma - efekt pracy w zimnej breji i pracy na klęczkach.


To na co patrzycie poniżej to film ożywiony przez AI. Zdjęcie natomiast jest autentycznym zapisem pracy górników. Sztolnia Potockich na Orleju. Przynajmniej jeden z nich to Rybnianin - Władysław Łącki.

  


Glina z Orleja jest fantastycznym materiałem plastycznym, jest elastyczna i samoutwardzalna. Oznacza to, że twardnieje bez potrzeby jej wypalania a swoje właściwości utrzymuje do ok. 1600 st. C. Jeśli właśnie trzymacie ją w dłoniach to z pewnością doceniacie zawarte w niej mikroelementy.  Wasza skóra jest delikatna i gładka - dziś wykorzystuje się ją w przemyśle kosmetycznym. 

Trzymając ją w rękach pomyślcie o tych, którzy ją wydobywali - na szamot, na porcelanę, na barwniki… Dziś 4 grudnia, świętej Barbary, patronki górników. Nie mówcie, że glina to zabawa…



Zaczynając pisać ten tekst pomyślałam - czas skończyć temat. Kiedy jednak dobrnęłam do końca przyszło mi coś do głowy. Więc?... Do zobaczenia na Orleju!



Zdjęcie pochodzi z książki Rybna, Moja Mała Ojczyzna, Historia, S. Malik, W. Łącki, animacja Grok wg koncepcji ZiS. Stanisławie Malik dziękuję bardzo za zgodę na wykorzystanie zdjęcia.




na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
Copyright © Vivamus 2017-2025 All rights reserved
vivamus_element_preview.png
na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
bottom of page