Wzgórze Podskale, niemal przy rynku w miejscowości z przylegającym klasztorem Bernardynów. Alwernia.
Po prawej mam klasztor, po lewej najgłębszy w Polsce wąwóz lessowy. Ten less to wynik działania procesów eolicznych - czytam w przewodniku - czyli wszelkiej działalności wiatru na rzeźbę terenu. Nad czym ten wiatr tak mocno pracował? Nad skałami pochodzenia wulkanicznego.
Wypatruję łagodnego zejścia by móc iść dołem. Nie jest źle, spokojnie docieram do dna, którym płynie, sączy się jakaś struga. Obmywa czarne większe i mniejsze głazy, z których zbudowane są zbocza i wypełniają dno. Te wody stanowiące wysięki podziemne to tak zwane młaki. A skały - wiadomo melafiry. Kolejne wzgórze wulkaniczne w okolicy z okresu permskiego.
Dno jest wąskie, ale zjawiskowe. Cały wąwóz ma ok. 400 metrów długości i 20 metrów głębokości. Na końcu wypłaszcza się, można stąd rozpocząć kolejne okolicy podziwianie, można też obejść klasztor i zajrzeć do niego.
Wspaniałe miejsce na jesienny spacer. Jeśli nie samym dołem przez wąwóz to choćby i ścieżkami wokół klasztoru. Polecam!
Pisząc powyższy tekst korzystałam z https://www.orlegniazda.pl/nature/322359
