top of page
  • Zdjęcie autoraKinga

Księże Krzaki

No więc jest droga przez Zapaście. Kiedyś była to solidna droga prowadząca do Sanki, którą mógł z łatwością przejechać wóz. Dziś to droga, na której z łatwością można co najwyżej skręcić nogę w kostce - bo jest poobrywana po deszczach i rwących tędy potokach, które wyżłobiły głęboko teren i odsłoniły skały lub luźne kamienie. Najpierw wzdłuż drogi ciągną się wysokie skały, po prawej dwie jaskinie, po lewej jedna - ponor.

Na jej końcu, niemal pod saneckim kościołem są krzaki. Mają one swoją nazwę - Księże Krzaki, bo to przynależność tamtejszej parafii. Zwykle w krzakach nie ma nic ciekawego - ot, może same krzaki są ładne, a może są ostoją zwierząt. Te jednak coś skrywają - ogromne dziury, doły. Przed ponad 70 laty były na tyle głębokie, że mieszkańcy by sprawdzić co tam jest opuszczali się do nich po drabinach. Później z lęku by do otworów nie wpadali ludzie, zwłaszcza dzieci - systematycznie je zasypywano - zrzucano do nich kamienie, gałęzie i pniaki. Nie wiadomo więc dziś czy to były leje ziemne czy też kamienne. Mówili ludzie, że kiedy coś wpadło do jednego z tych dołów wypływało wywierzyskiem na skraju Bednarzy. To sugerowałoby kamienny korytarz rzeczny idący pod ziemią. To się zgadza, bo wszystkie jaskinie w Zapaściach są otworami wydrążonymi przez plejstoceńskie wody. Dziś kiedy tam pójdziecie zobaczycie jeszcze doły, a kiedy spróbujecie na nich stanąć poczujecie jak usłana liśćmi nawierzchnia ugina się pod Wami. Z resztą kto to tam wie, co kryją teraz Krzaki?... Księże...




Z uwagi na trudny teren wskazana jest duża rozwaga podczas spacerów i omijanie dołów.




77 wyświetleń

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

uwaga płazy

wiosna

bottom of page