top of page
Zdjęcia-i-spacery-po-Rybnej.png

zdjęcia i spacery po Rybnej

  • Zdjęcie autoraKinga

malowany skarb


Wiązano pierzynę i poduszki w łoktusę (lniane prześcieradło z płótna własnej roboty), skrzynkę, jak było daleko, to ładowano na wóz. - pisała Zofia Podgórska w swoim pamiętniku.

Posagowe lub wianne. Drewniane ręcznie malowane skrzynie, o niepowtarzalnych wzorach. Zwykle arcydzieło sztuki ludowej, swój rozkwit przeżywało w XIX wieku. Jak sama nazwa sugeruje mebel ów stanowił schowek na wiano czyli posag dziewczyny wychodzącej za mąż - odzież, pościel, zastawę. Na skarby. Sam jednak - przynajmniej w naszym rozumieniu współczesnym skarb ten stanowił. Niejednokrotnie w skrzyniach znajdował się schowek na "drobniejsze" precjoza typu korale, biżuterię, różaniec, sakiewkę z monetami.


"Każda kobieta dostawała swoją skrzynię wianną – w niej przewożono jej dobytek i posag do domu świeżo upieczonego męża. Między innymi z tego powodu szczególnie dbano o wygląd skrzyni: przecież w trakcie przenosin oglądać je miała cała wieś! Wielkość, dekoracje i sposób ułożenia wiezionych rzeczy wewnątrz skrzyni wiele mówiły o dziewczynie, która odtąd miała zamieszkać u nowej rodziny. Zwykle skrzynie wieziono otwarte, bo w ten sposób sąsiedzi i rodzina mogli podziwiać pięknie haftowaną pościel, wypchane pierzem poduszki i kołdry, bogate stroje oraz wszystkie inne przedmioty, które młoda zabierała ze sobą, rozpoczynając życie małżeńskie." - czytamy na https://folklorysta.pl/skrzynie-ludowe/


Jednym z najważniejszych ośrodków "wytwórczych" skrzyń posagowych był Czernichów. Tak pisze Roman Reinfuss* właśnie o Czernichowie - "Miejscem, gdzie wyrabiano owe skrzynie był głównie Czernichów, duża wieś położona na zachód od Krakowa, której ludność niegdyś w znacznej mierze trudniła się flisactwem. Malowaniem tych skrzyń zajmował się tam między innymi niejaki Oczkoś. W zbiorach Sekcji Zdobnictwa znalazło się aż trzy kopie skrzyń wykonanych przez Oczkosia. Dwie z nich (...), zostały znalezione w samym Czernichowie, jedna zaś (...) w odległej o parę km. wsi Pasiece. Kwiatony Oczkosia tkwią w charakterystycznych czaszach o szerokim wylewie umieszczonych na smukłej rozszerzającej się dołem nóżce, zaopatrzonych w dwa esowate ucha po bokach (...). Kontury czasz podkreślone są z reguły innym kolorem, którym malowane są też ozdoby na brzuścu czaszy. Gałązki o łodygach falistych posiadają po bokach liście przypominające wykrojem listki bzu."**

Trudną sprawą jest odróżnienie skrzyń wg lokalizacji czy twórcy - niejednokrotnie style zdobnicze przenikały się - kolorystyka, motywy roślin, wycięcia profili, wieka - zawsze jednak są niepowtarzalne z uwagi na indywidualne podejście do mebla każdego ludowego artysty. Skrzynie takie mają obecnie wielką wartość dla dziedzictwa kulturowego - zarówno materialnego jak i niematerialnego. Macie takie skrzynie w domu? Koniecznie o nie zadbajcie!




 


* Roman Reinfuss - (ur. 27 maja1910 w Przeworsku, zm. 26 września1998 w Krzywaczce) – etnograf, znawca polskiej sztuki ludowej i etnografii Karpat. W latach 1944–1946 profesor UMCS w Lublinie, od 1946–1949 profesor na Uniwersytecie we Wrocławiu, a w latach 1946–1980 kierownik Pracowni Sztuki Ludowej w Instytucie Sztuki PAN. - za Wikipedią.

**Roman Reinfuss, Ludowe Skrzynie Malowane




53 wyświetlenia

Ostatnie posty

Zobacz wszystkie

Poniedziałek

bobo

Głuchówki

  • Facebook
  • YouTube
  • Instagram
bottom of page