top of page

ostatni liść

  • Zdjęcie autora: Kinga
    Kinga
  • 9 lis
  • 1 minut(y) czytania

Zaktualizowano: 6 dni temu

Wygląda to tak…

Wpierw dyskretne znaki - z zielonych przechodzą w żółtozielone - buki, brzozy i im podobne. Ale nie winobluszcz. Ten po chłodnej nocy robi się czerwony a po trzech kolejnych - opadają liście. A tak ładnie wyglądał. Ech…

Następnie znienacka (wiem co mówię. ponieważ widuję go codziennie z kuchennego okna)  żółknie klon. I na tym byłby koniec. Koniec klona rzecz jasna. Koło środy orientuję się, że przez okno machają mi w rytm wiatru łyse gałązki. A przepraszam - niezupełnie łyse. Odziane tu i ówdzie w uschnięte klonowe noski. Jest coś jeszcze. Młode zielone pędy! A cóż aktualnie u buka i brzóz? Na palcach obu rąk mogę policzyć liście na brzozie. W dodatku potraktowane “na ząb” przez owady lub ich larwy (o, taki piędzik przedzimek na przykład i takie tam). Buk za to brązowieje z klasą. Przyjdą jednak chłodne noce i dni (a przyjdą) i na buku pozostanie ostatni liść.

I tak uwielbiam jesień!


ree




na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
Copyright © Vivamus 2017-2025 All rights reserved
vivamus_element_preview.png
na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer na spacer
bottom of page